Karkonoskie Stowarzyszenie Szybowcowe

Obóz nie byłby możliwy bez wysiłku załogi GSS z dyr. Bogdanem Drendą, Leszkiem Żabickim, Pawłem Kołłątajem (Hugo), Andrzejem Micińskim, Błażejem Żakiem. Bardzo pomogła nam załoga wypełnionego po brzegi Hotelu GSS, Restauracji i Baru, który nie zamykał się do ostatniego gościa.
Był to wielki wysiłek logistyczny, aby wszyscy którzy tego potrzebowali, zostali odpowiednio przeszkoleni i wylatali maksimum tego, na co pozwalała pogoda.
Mimo tak wielkiego natężenia latania, gdzie 5 Puchaczy i dziesiątki jednosterów wykonało blisko 2800 operacji lotniczych, mimo tłoku na starcie, w powietrzu i masowych lądowań, nie zanotowaliśmy ani jednego zdarzenia lotniczego, ani też wartego wzmianki uszkodzenia szybowca. Uczestnicy Obozu samoorganizowali się i współpracowali w sposób widziany jedynie na Żarze i innych Obozach, w których uczestniczy KSS.

Obozem kierowali instruktorzy - w I turnusie instr. Marek Korneć, Dvur Kralove, (Aeroklub Jeleniogórski, KSS), w II turnusie instr. Zbigniew Kunas, Opole, (Aeroklub Opolski).

W tym roku pomagała nam także pogoda, w I turnusie bardzo ciepła, ale wietrzna, z elementami falowymi, natomiast w II turnusie było znacznie chłodniej, chwilami bardzo wietrznie z kilkoma dniami falowymi, w czasie których zdobyto szereg diamentów do odznak oraz uprawnień do lotów żaglowo-falowych.